Blog o markach. Głównie o mądrych, głębokich i tych, którym chodzi o coś więcej niż nasze pieniądze.

niedziela, 6 czerwca 2010

Storytelling - budowanie marki poprzez opowieści

Kilka lat temu trójka młodych przyjaciół zastanawiała się nad wspólnym biznesem. Ich marzeniem było robić koktajle owocowe. Nie wiedzieli czy powinni zrealizować to marzenie, postanowili więc skorzystać z mądrości tłumu. Na jednym z niewielkich festiwali muzycznych w Londynie postawili małe stoisko ze swoimi koktajlami, a obok niego planszę z pytaniem: "czy powinniśmy rzucić naszą dotychczasową pracę, by zająć się robieniem takich koktajli?" Uczestnicy tej osobliwej degustacji mogli wyrazić opinię wrzucając opróżnioną butelkę do kosza z napisem "tak" lub drugiego, z napisem "nie". Na koniec dnia pełen kosz na "tak" przesądził o powstaniu jednej z najciekawszych i najbardziej dynamicznie rozwijających się marek w kategorii smoothies: tego dnia narodziła się marka Innocent.

Czy ta historia jest prawdziwa? Wielu wierzy, że tak. Podobnie wielu wierzy, że firmy typu Google czy Apple miały swoje początki "u rodziców w garażu". To przykłady mitów założycielskich, czyli opowieści o tym, jak to wszystko się zaczęło.

Opowieści mają w sobie ogromną moc. Od tysięcy lat inspirują różne obszary naszego życia: malowidła na ścianach jaskiń ukazują ówczesnych bohaterów i ich życie, przypowieści zebrane w Biblii uczą ludzi jak nadać życiu sens, opowieści szamanów kreowały pożądaną kulturę plemienia, a wielcy politycy poprzez opowieści wpływają na losy świata.

Dobre opowieści łatwo zapamiętać, bo są emocjonalne, mają ciekawą fabułę i morał. Są wprost idealnym narzędziem do komunikowania wartości marki. A mit założycielski to tylko jeden z wielu możliwych scenariuszy budowania marki poprzez opowieści.
O innych scenariuszach i o składnikach dobrej opowieści - będziecie mogli przeczytać tu już wkrótce. 

4 komentarze:

  1. Jeśli chodzi o opowiadanie historii, także o markach, genialnie opisali to w książce „Made To Stick” bracia Chip Heath i Dan Heath. Szczerze polecam. Recenzja tutaj: http://paweltkaczyk.midea.pl/2008/11/25/dan-heath-chip-heath-made-to-stick/ a książka (wbrew temu, co napisałem w 2008 roku) już ukazała się u nas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paweł, dziękuję za informację. Ja w tym temacie polecam "Storytelling. Branding in Practice", trójki autorów: Fog, Budtz, Yakaboylu.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, opowieści mają ogromną moc. Gaiman ze swoimi "Chłopakami Anansiego", Heinlein z m.in. arcyciekawą koncepcją świata jako mitu - to tylko czubek góry lodowej. Kto ma opowieść, ten ma świat :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A jak wprowadza się takie mity by ludzie nie ochrzcili ich "kłamstwem" ? Czy po prostu ludzie wszystko chłoną jak gąbki?

    OdpowiedzUsuń

A jakie jest Twoje zdanie?